Cieszyńscy policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca Ornontowic, który posiadał przy sobie prawie 100 gramów marihuany. „Zakupy” miał zawinięte w gazetę. Za popełnione przestępstwo w więzieniu może spędzić nawet 5 lat. A jego młodszy kolega, który szedł po czekoladę, o dwa lata mniej. We wtorek rano na ulicy Zamkowej w Cieszynie policyjni wywiadowcy zauważyli dwóch mężczyzn, którzy dziwnie się zachowywali – informuje cieszyńska Policja.
Mundurowi postanowili ich wylegitymować. 30-letni mieszkaniec Ornontowic zaskoczony policyjną kontrolą po chwili przyznał się, że z terenu Czech przemycił do Polski prawie 100 gramów marihuany. Narkotyki miał ukryte pod kurtką, zawinięte w gazetę. Policjanci zarekwirowali środki odurzające. Jego 26-letni kolega twierdził, że nie wiedział po co jego znajomy szedł do naszych południowych sąsiadów. On sam za granicę wybierał się po czekoladę, a z narkotykami nie ma nic wspólnego. Zapomniał jednak o tym, że w swoim domu miał schowane prawie 2 gramy marihuany, które policjanci znaleźli podczas przeszukania.
Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnych celach. Zostali już przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Pierwszy z nich odpowie za przemyt i posiadanie narkotyków – grozi mu kara do 5 lat więzienia. Drugi mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków- za to przestępstwo można otrzymać wyrok do trzech lat pozbawienia wolności. Oboje przyznali się do zarzucanych czynów. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
źródło: KPP w Cieszynie