16 marca w Świetlicy Krytyki Politycznej w Cieszynie odbyło się drugie spotkanie z cyklu CIESZYN/WYBORY/2018. W debacie ‘Czy neoautorytaryzm dosięga Cieszyna?’ wziął udział dr hab. Maciej Gdula – autor niedawno wydanej książki „Nowy Autorytaryzm”. Rozmowę poprowadziła dr hab. Joanna Wowrzeczka.
W ubiegłym roku Maciej Gdula wraz z zespołem przeprowadzili badania w małym prowincjonalnym mieście na Mazowszu, gdzie Prawo i Sprawiedliwość odniosło miażdżące zwycięstwo wyborcze. Wyniki badań miały wskazać czynniki, które zdecydowały o takim sukcesie PiS-u, a także ułatwić odniesienie ich do obecnej sytuacji w Polsce.
Miastko(fikcyjna nazwa badanej miejscowości) to zadbana, korzystająca z środków unijnych, estetycznie wyglądająca prowincja, gdzie warunki pracy i płacy są całkiem przyzwoite, a jej mieszkańcy wcale nie są sfrustrowani czy zdesperowani.
Należy zaznaczyć, że badano klasę ludową – osoby wykonujące prace fizyczne i proste usługowe oraz klasę średnią – pracowników umysłowych w sektorze prywatnym i publicznym. Różnice między nimi są najbardziej widoczne, gdy przeanalizuje się ich stosunek do elit za rządów Platformy Obywatelskiej. Klasa ludowa odbierała te środowiska jako oderwane od rzeczywistości i lekceważące zwykłego człowieka, natomiast klasa średnia uznawała je za wysoce skorumpowane i nieuczciwe. To, co łączy obie klasy, to między innymi chęć rozliczenia elit czy sceptycyzm wobec przyjmowania do Polski uchodźców. Nie można zatem stwierdzić, że elektorat PiS składa się wyłącznie z ludzi pochodzących z nizin społecznych, których sytuacja życiowa jest szczególnie trudna, bowiem nawet osoby zadowolone z własnej pozycji ekonomicznej i społecznej deklarują krytyczny stosunek do rządów poprzedniej władzy czy obecnej opozycji – a zatem uzasadniona jest teza, że światopogląd wyborców wcale nie wynika z ich sytuacji życiowej.
Według Gduli PiS to zjawisko wymykające się szufladce „populizmu”, a kluczem do rozumienia drugich rządów Kaczyńskiego jest nowe pojęcie wprowadzone przez autora: neoautorytaryzm. Opiera się on na pożądanym przez obie klasy rozliczeniu elit, na rozbudzeniu nowych aspiracji (np. Program 500 plus) oraz chęci dominacji nad słabszymi (uchodźcami czy innymi grupami uznanymi przez partię rządzącą za patologię społeczną).
Prowadząca umiejętnie skierowała rozmowę na tematy lokalne. Z sali podniosło się wiele głosów i okazało się, że poruszane kwestie w odniesieniu do realiów cieszyńskich bardzo zainteresowały zebranych. Naukowiec ze stolicy mógł na własne uszy przekonać się o mniejszej lub większej słuszności swoich tez przeniesionych nad Olzę, gdzie na przykład problem uchodźców z krajów arabskich jak dotąd zupełnie nie dał o sobie znać, ale za to każdy zna przynajmniej jednego Ukraińca, który od jakiegoś czasu mieszka i pracuje w okolicy. Pojawiły się pytania o możliwe analogie w postawach wyborców polskich i głosujących na czeskiego prezydenta Zemana i wątpliwości, czy podziały polityczne w Pradze i Warszawie nie wpływają czasem negatywnie na rzetelną pracę organów administracji samorządowej.
Wnioski były jednoznaczne: żeby godnie żyć w sprawnie zarządzanym mieście i powiecie potrzebny jest prawdziwy dialog między zwykłymi ludźmi a decydentami, ruchami społecznymi a urzędnikami, pracodawcami a pracownikami. Do zrozumienia i wyjścia naprzeciw lokalnym potrzebom i bolączkom na pewno nie przysłużą się parlamentarne spory w stolicach. W perspektywie zbliżających się wyborów samorządowych warto pamiętać, że to my będziemy w dużej mierze decydować lub wpływać na decyzje, które będą zapadać w naszych cieszyńskich sprawach – dlatego każda debata w tej sprawie jest potrzebna i warta uwagi.
Serdecznie zachęcamy do obejrzenia relacji ze spotkania. LINK
Książkę „Nowy Autorytaryzm”można nabyć w Świetlicy Krytyki Politycznej w Cieszynie.