W ostatnim tej zimy konkursie indywidualnym Pucharu Świata Kamil Stoch o ponad 15 punktów pokonał Austriaka Stefana Krfata, który lądował odpowiednio na 243 oraz 236 metrze. Obok nich na podium stanął Norweg Daniel Andre Tande, który w pierwszej serii uzyskał 243,5 metra, a w drugiej skoczył dziewięć metrów bliżej. Po znakomitym konkursie podopieczny Stefana Horngachera odniósł cenny triumf w kolejnym w tym sezonie turnieju. Po zwycięstwie w Turnieju Czterech Skoczni, Willingen Five oraz Raw Air Kamil Stoch dołożył do tych wspaniałych osiągnięć również wygraną w turnieju Planica 7. Polak w tym zestawieniu o prawie 10 punktów wyprzedził Johanna Andre Forfanga z Norwegii. Natomiast trzecie miejsce zajął kolejny z Norwegów – Robert Johansson. Kamil Stoch był bezkonkurencyjny tej zimy i odebrał w Planicy drugą w karierze Kryształową Kulę, a znakomitą końcówką sezonu powiększył przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Polak wywalczył 1443 punktów i drugiego w „generalce” Niemca Richarda Freitaga pokonał o prawie 400 punktów. Na najniższym stopniu podium stanął Daniel Andre Tande, który zgromadził w tym sezonie 985 punktów. Małą Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji Pucharu Świata w lotach narciarskich odebrał Andreas Stjernen, który zaledwie o siedem punktów pokonała Kamila Stocha oraz swojego rodaka Roberta Johanssona. Nasz mistrz stanął na drugim stopniu podium i po znakomitym weekendzie w Planicy niewiele zabrakło mu do tego, aby na swoim koncie zapisać zwycięstwo również w tej klasyfikacji. Zdecydowanie najlepszą drużyną w tym sezonie była reprezentacja Norwegii, która pewnie wygrała Puchar Narodów.
W tej klasyfikacji Norwegowie zdobyli 7149 punktów i zespół niemiecki pokonali o prawie 1200 punktów. Trzecie miejsce wywalczyła nasza reprezentacja. Podopieczni Stefana Horngachera w tym sezonie zapisali na swoim koncie 5795 punktów. W niedzielnym, finałowym konkursie Pucharu Świata w Planicy skakała najlepszych 31 zawodników, a wśród nich pięciu naszych reprezentantów. Kolejne, dobre zawody ma za sobą Stefan Hula, który po skokach na odległość 228,5 oraz 223,5 metra ukończył konkurs na 13. miejscu. Sześć lokat za nim uplasował się Maciej Kot, który lądował odpowiednio na 218 oraz 209 metrze. 21. pozycję Dawidowi Kubackiemu zapewniły skoki – 217 oraz 211,5 metra. Natomiast Piotr Żyła w pierwszej serii skoczył 208,5 metra, a finale lądował na 205 metrze i tym samym zajął 27. miejsce.
Źródło: Anna Karczewska / PZN
fot. PZN