Tegoroczną Majówkę w Ustroniu należy zaliczyć do bardzo udanych. Ze względu na pogodę ale również ze względu na liczne imprezy sportowe i kulturalne, które przyciągnęły do Ustronia bardzo dużą ilość turystów, a i mieszkańcy mieli w czym wybierać.
Jednym z ważniejszych punktów Ustrońskiej Majówki było wręczenie nagród za wybitne osiągnięcia ustrońskim sportowcom. 5 maja na deskach amfiteatru pojawił się m.in. rajdowy mistrz Europy, reprezentant Polski w Pucharze David Cup, rekordzista Polski w statycznym wstrzymywaniu oddechu, Mistrzyni Polski w slalomie gigancie. Doceniono także działaczy i trenerów.
Wśród wręczających nagrody i wyróżnienia był także Przewodniczący Rady Miasta Ustroń Artur Kluz. – Chciałbym wam, sportowcy, podziękować, że mogę z wami spędzić ten dzień. Nie codziennie można obcować z mistrzami świata, Europy, Polski. Jesteście wspaniali i bardzo dziękuję za te chwile. Chciałbym również podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tych sukcesów. Za nimi idzie wasza ciężka praca, ale również działacze, którzy muszą organizować treningi, sponsorzy, bo sukces nie jest tani. Mam nadzieję, że nadal będziecie reprezentować Ustroń, życzę kolejnych sukcesów.
Wśród nagrodzonych był Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny rajdowy mistrz Europy 2017 r. – Targają mną dwie skrajne refleksje. Pierwsza taka, że jestem tutaj, a rzadko bywam. Bardzo się cieszę, że mogłem osobiście odebrać statuetkę, wcześniej bywałem w rozjazdach. Druga jest taka, że powinienem być na rajdzie, a nie jestem. Stąd te skrajne odczucia, ale jesteśmy na dobrej drodze, żeby realizować kolejne plany i marzenia. Musimy być cierpliwi. Chwytam tą chwilę, cieszę się, że tu jestem, roznoszą mnie pozytywne emocje – wyznał Kajto.
Mateusz Malina, specjalizujący się w pływaniu podwodnym, nie krył emocji. – To jest bardzo wzruszający moment. To poruszające stanąć w amfiteatrze przed publicznością w moim mieście, cała moja historia przeleciała mi przed oczami. Jestem bardzo zadowolony, że zostałem w ten sposób uhonorowany. Czuję się ustroniakiem, czuję na co dzień wsparcie płynące stąd. Ustroń i fakt, że pochodzę z gór miało pozytywny wpływ na mnie, to gdzie jestem dziś, ukształtowało mnie,. Mówią o mnie góral z głębin i coś w tym jest.
Grzegorz Szczechla, związany z biegami przełajowymi, przyznał: – Jestem bardzo wdzięczny miastu Ustroń za wyróżnienie, bardzo się cieszę, gratuluję też innym sportowcom. To jest dodatkowa motywacja do pracy nad formą, coraz lepszymi wynikami, nad godnym reprezentowaniem miasta. Ustroń mi sprzyja, są tu świetne tereny do trenowania, miasto mnie wspiera, nic tylko trenować. Jestem spełniony.
Rajdowiec także zabrał głos: – Kocham to miasto i zawsze to podkreślam. Niestety rzadko jestem w Ustroniu, ale jak już przyjeżdżam, to jest tu moje sacrum. Zawsze powtarzam, że kocham tu odpoczywać, uwielbiam to miasto. Czasami nie mam, gdzie zaparkować, ale rozmawiamy z burmistrzem i na ten temat. 🙂 Mieszkam tu od urodzenia, nie wyobrażam sobie obecnie innego miejsca na ziemi, gdzie mógłbym spędzać czas, kiedy adrenalina jest na stałym poziomie. Stąd wyjeżdżam walczyć na rajdach, mam nadzieję, że nadal będę reprezentować miasto tak dobrze, jak tylko potrafię, wraz ze swoim zespołem.
Kajto odniósł się także do niepewności związanej z jego startami w sezonie 2018. – Ciężko pracujemy z zespołem, myślę, że do dwóch tygodni będziemy mogli ogłosić coś fajnego. Jesteśmy dobrej myśli, że już niebawem będziemy się znów szybko ścigać.
źródło: Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki w Ustroniu