Wczoraj (28 lutego) rano policjanci patrolu ze skoczowskiego komisariatu zauważyli nieprawidłowo zatrzymany samochód. W środku za kierownicą siedział nieprzytomny mężczyzna. Dzięki szybko udzielonej pomocy uratowali mu życie – informuje na swojej stronie Cieszyńska Policja.
Po godzinie 9.00 skoczowscy policjanci na ul. Morcinka zauważyli stojący na drodze samochód, który utrudniał ruch. Pojazd stał na środku drogi, miał włączony silnik, a wokół pojazdu biegała zaniepokojona kobieta, która widząc policjantów, natychmiast zwróciła się do nich o pomoc. Jak się okazało, wewnątrz auta za kierownicą siedział nieprzytomny mężczyzna. Był nieprzytomny, nie reagował na żadne bodźce i miał wyraźne problemy z oddychaniem. Policjanci natychmiast wyciągnęli 71-latka z samochodu, udrożnili drogi oddechowe i kontrolowali czynności życiowe aż do przyjazdu ratowników pogotowia. Poszkodowany był nadal nieprzytomny, ale już bez przeszkód oddychał. Ratownicy medyczni nieprzytomnemu mężczyźnie udzielili dalszej pomocy. 71-latek odzyskał później przytomność i po badaniach został zwolniony do domu. Tylko dzięki braku obojętności ze strony kobiety oraz szybkiej reakcji policjantów ze Skoczowa nie doszło do tragedii.