Tondo (z wł. talerz, krąg) to obraz bądź płaskorzeźba w kształcie koła, charakterystyczne dla sztuki włoskiego renesansu. Owalne tondo z ul. Głębokiej jest wykonane z blachy miedzianej, z obrazem olejnym przedstawiającym Trójcę Świętą, ujętym w wypukłą, złoconą ramę. Siedzący na chmurze Jezus Chrystus, otulony granatowym płaszczem, z opartym na ramieniu krzyżem, prawą ręką sięga w kierunku dłoni Boga Ojca, który jedną ręką wspiera się o kulę ziemską. Jego stojącą postać częściowo zakrywają chmury. Nad nimi Duch Święty pod postacią gołębicy, zaś w prawej dolnej części znajduje się postać putta.
Na odwrocie tonda umieszczono dwa napisy. Oba zostały przetłumaczone i objaśnione przez dra Przemysława Dyrlagę. Pierwszy z nich wykonany jest z blachy miedzianej przymocowanej nitami z wytłoczonym napisem: IOH: LAGOSCH: SE NAT: ET:CVPR:TESCH:1723 i oznaczy: Jan Jagosz urodzony cieszynianin i kotlarz-mosiężnik cieszyński 1723.
Drugi napis namalowany został czarną farbą olejną na warstwie patyny i jest tak słabo czytelny, że można było jedynie przetłumaczyć fragmenty.FRANC. VINC.IAGOSCH BONEM. ET. C.……………M. SECRETA RIVS?. ..……………………….BENO.ANNO 1772, który oznacza Franciszka Wincentego Jagosza, który pełnił funkcję sekretarza w cieszyńskim magistracie lub w którymś ze znajdujących się w Cieszynie urzędów cesarskich, a także, że w 1772 roku doszło do ważnego wydarzenia w rodzinie Jagoszów.
Zdaniem wykonawcy konserwacji tonda Małgorzaty Mietlickiej daty 1723 i 1772 mogą dotyczyć budowy domu po pożarze Cieszyna w 1720 roku i/lub jego odbudowy albo przebudowy w 1772.
Jagoszowie byli zamożnym rodem mieszczańskim w Cieszynie w XVII i XVIII wieku. Byli wśród nich złotnicy, kotlarze, rajcy, sekretarz magistratu, a nawet burmistrz. Zapiski na ich temat występują w wielu dokumentach i opracowaniach historycznych na temat miasta. Istnieje też wpis potwierdzający fakt, że tondo jest eksponowane pod adresem pierwotnej ekspozycji. Jednak, przynajmniej od 1893 roku dom należał do rodziny Altmanów – właścicieli fabryki rumu i likierów. W 1912 roku wybudowali oni w tym miejscu obecnie istniejącą kamienicę.
W latach 80-tych XX wieku tondo było poddane konserwacji w Krakowie. Przed obecną konserwacją stan tonda był zły – obie strony obiektu były silnie zabrudzone. Warstwa olejna była spękana, a blacha nosiła ślady silnych uderzeń, na krawędziach była porozrywana. Oryginalna warstwa malarska zachowała się jedynie w 70%, a złocenia w 65%. Założeniem prac konserwatorskich było przywrócenie pełnej wartości ekspozycyjnej tonda. Wszystkie substancje użyte w trakcie poprzedniej konserwacji zostały usunięte. Warstwa malarska, jak i złocenia zostały wyretuszowane i uzupełnione. Powierzchnie zostały zabezpieczone żywicami ocenianymi jako najtrwalsze.
info.pras.