Z nieoficjalnych informacji wynika, że w środku mogły być również pojemniki z chemikaliami.
Wójt gminy Chybie w rozmowie z Polskim Radiem Katowice poinformował, że w dniu 7 lipca miała odbyć się wizja sprawdzająca czy właściciel uprzątną teren.
„Właściciel miał czas do jutra na usunięcie składowiska. Nie wykonał postanowienia. Teraz wszystko płonie. Przypadek? Nie sądzę! Wygląda na to, że ktoś świadomie truje ludzi. Chmura toksycznego dymu zmierza w stronę Bielska-Białej. Ja uważam, że należy się dożywocie za coś takiego” – taki post na FB zamieścił Mirosław Suchoń – poseł na Sejm RP
W godzinach wieczornych otrzymaliśmy informację, że na miejscu akcji działa ponad 150 strażaków z PSP oraz OSP – dobra informacja jest taka, że sytuacja została opanowana i pożar nie rozprzestrzenia się.
„Nie paliły się ciecze czy niebezpieczne substancje, lecz szmaty i folia składowane w magazynach – przekazał Adam Wilk, z-ca śląskiego komendanta PSP. Przez kilka godzin będzie trwało dogaszanie. Dlatego nadal wicewojewoda śląski Jan Chrząszcz apeluje do mieszkańców Chybia i ościennych gmin o niewychodzenie z domu i nieotwieranie okien. W najbliższych godzinach służby wojewody będą monitorować sytuację w Chybiu. ” – informuje Śląski Urząd Wojewódzki.