Zawsze lepiej być niż mieć.
Na deskach Teatru Cieszyńskiego w Czeskim Cieszynie zagościła historia pełna magii i wzruszeń. 16 grudnia Scena Polska wystawiła „Opowieść wigilijną” według Charlesa Dickensa w reżyserii Bogdana Kokotka.
Jednak podczas tegorocznych Świąt Ebenezer Scrooge dostanie nauczkę, że dłużej tak nie można. W misję zmienienia głównego bohatera zaangażują się postaci nadprzyrodzone – duchy i zjawy, które przypomną mu kim jest i gdzie skończy, jeśli nadal będzie tak niegodziwy. Czy to poskutkuje? Po odpowiedź należy udać się do teatru, ale reżyser „Opowieści wigilijnej” obiecał, że jego przedstawienie, podobnie jak historia Dickensa, skończy się happy endem.
„Opowieść wigilijna” jest malowniczym przedstawieniem, a odpowiada za to nie tylko scenografia, ale i ciekawa gra świateł oraz dopracowane kostiumy według projektu Agaty Kokotek. Na długo zapada w pamięć scena, podczas której na deski sceniczne sypie sztuczny śnieg czy momenty, gdy w oknach sypialni Scrooga pojawiają się zjawy. Głównym elementem scenografii (Bogdan Kokotek) są ruchome platformy – przestawiane w zależności od sceny. Szkoda jednak, że przeszklone wysokie ściany platform są na tyle niestabilne, że trzeszczą i chwieją się, gdy aktorzy przemieszczają się w ich obrębie. Trochę przeszkadza to w odbiorze przedstawienia. Dość uciążliwe jest też czekanie, aż konstrukcje zostaną przestawione.
W „Opowieści wigilijnej” główna rola spoczywa na barkach Mariusza Osmelaka, który podołał temu zadaniu. Jego Ebenezer Scrooge jest z początku zgorzkniałym starcem, by z czasem ewoluować w stronę pogubionego i wrażliwego bohatera z trudną przeszłością, któremu współczujemy. Osmelak jest przekonujący (może poza sceną, podczas której Scrooge odnajduje we własnym łóżku ducha zmarłego przyjaciela – jak na tak przerażające okoliczności aktor zagrał tę scenę jednak zbyt flegmatycznie). Spektakl należał też do kilku aktorów drugo- i trzecioplanowych. Świetne są Halina Paseková i Barbara Szotek-Stonawski w rolach złych praczek. W „Opowieści wigilijnej” występują dzieci aktorów Sceny Polskiej, które wywiązały się z powierzonego im zadania. Dickensowska historia bez obsady dziecięcej byłaby niepełna, dobrze więc, że reżyser zdecydował się na ten krok, a młodym odtwórcom pozwolił na naturalne i spontaniczne zachowanie na scenie.
„Opowieść wigilijna” Sceny Polskiej to doskonała propozycja teatralna na czas około świąteczny. Na uniwersalny i ponadczasowy przekaz historii dickensowskiej, że lepiej być niż mieć, nigdy nie jest ani za wcześnie, ani za późno. Dlatego przedstawienie polecam wszystkim widzom bez względu na wiek.
Małgorzata Bryl-Sikorska / Blog „Teatr to my”
„Opowieść wigilijna”, Charles Dickens, reż. Bogdan Kokotek, premiera: 16 grudnia 2017, Scena Polska Teatru Cieszyńskiego.
fot. Karina Dziadek