W styczniu bieżącego roku w Ośrodku Przygotowań Paraolimpijskich w Wiśle utonął 12- letni Rafał. Kiedy tracił życie na basenie nie było ratowników. Prezes Ośrodka Adam J. po przesłuchaniu w bielskiej Prokuraturze Okręgowej usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków, grozi mu za to do pięciu lat więzienia. Dotychczas śledztwo wykazało, że Adam J. Nie zapewnił właściwej liczby ratowników oraz przyjął do pracy ratownika bez odpowiednich kwalifikacji.Prokuratorzy w tej sprawie chcą przedstawić zarzuty jeszcze kilku osobom.
Jak poinformował naszą redakcję rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Jacek Boda – „Adamowi J. Prokurator zarzucił to, że jako prezes Ośrodka Przygotowań Paraolimpijskich sp. z o.o. w Wiśle. a tym samym osoba zobowiązana na podstawie przepisów ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych, do zapewnienia bezpieczeństwa osób kapiących się na pływalni ośrodka, nie zapewnił stałej kontroli wyznaczonego obszaru wodnego przez ratownika, nie zatrudnił odpowiedniej ilości ratowników, dopuścił do wykonywania pracy w charakterze ratownika osobę bez odpowiednich kwalifikacji i umiejętności, przez co naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ustalonych pokrzywdzonych małoletnich, przez co nieumyślnie spowodował śmierć jednego z nich wskutek utonięcia oraz ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu wskutek topienia się i niewydolności krążeniowo-oddechowej wobec drugiego. Za zarzucany czyn grozi kara pozbawiania wolności do lat 5.
red.