Ostatnie dni przyniosły znaczący wzrost temperatury oraz, niestety, temperamentu kierowców. Wczoraj, pomimo dobrych warunków drogowych, doszło do śmiertelnego w skutkach wypadku w Pielgrzymowicach. W wyniku zderzenia forda z audi zginęła 32-letnia kobieta. Jej 5-letni syn oraz 23-letni kierowca audi zostali przewiezieni do szpitala. Policjanci z Pszczyny wyjaśniają dokładne okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku – informuje KPP w Pszczynie.
Zgłoszenie o tym zdarzeniu dyżurny pszczyńskiej komendy odebrał wczoraj tuż przed 17.00. Wynikało z niego, że na ul. Cieszyńskiej doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Zderzenie pojazdów było na tyle silne, że pomimo wysiłku ratowników medycznych, nie udało im się uratować 32-letniej kierującej fordem. Podróżujący z kobietą jej 5-letni syn i 23-letni kierujący audi, trafili do szpitala. Na miejscu policjanci ustalili, że kobieta najprawdopodobniej skręcała w lewo. Na chwilę obecną wiadomo już, że kierowca audi był trzeźwy i jechał drogą z pierwszeństwem przejazdu. Jaki był dokładny przebieg tego zdarzenia, będą teraz wyjaśniali zajmujący się tą sprawą policjanci. Nie podlega dyskusji fakt, że na drodze musi uważać każdy uczestnik ruchu. Kierowca, rowerzysta i oczywiście pieszy.
Okoliczności zdarzeń bywają najróżniejsze, zawsze jednak liczą się sekundy. Pamiętajmy, na drodze trudno o margines błędu. Dlatego apelujemy: uważajmy i nie powodujmy sytuacji niebezpiecznych.