Teatr Cieszyński od lat działa na pograniczu polsko-czeskim, zyskując widzów po jednej i drugiej stronie granicy. Najstarsza jest Scena Czeska, która funkcjonuje już od 72 lat, dalej jest Scena Lalek „Bajka”, kończąca w tym roku 70 lat, zaś od blisko dekady działająca pod dachem Teatru Cieszyńskiego. Najmłodsza Scena Polska kończy w tym roku 66 lat i na przestrzeni tego czasu zagrała 450 premier dla około 3 milionów widzów. Intensywność pracy tego teatru jest ewenementem. W ciągu sezonu artystycznego widownia może obejrzeć tu w sumie piętnaście premier, czyli po sześć Sceny Polskiej i Sceny Czeskiej, a także trzy wystawione przez „Bajkę”. Ze świecą szukać drugiego teatru, który wystawiałby premiery tak często. Oczywiście, ma to swoje plusy i minusy…
Jednak to nie wszystko, bo Teatr Cieszyński organizuje też wernisaże, spotkania i festiwal. Wszystkie sceny od lat praktykują także spektakle wyjazdowe do wielu miast po polskiej i czeskiej stronie granicy. Organizacja tak bujnego życia artystycznego wymaga doskonałego zgrania, ale i przede wszystkim wiernej widowni. Trudno znaleźć w innych regionach tak wielu widzów, którzy chodzą do teatru sześć razy w roku. Tu jest to wpisane w abonament, a kupowanie abonamentu teatralnego stało się już wśród publiczności miłym zwyczajem, towarzyskim obowiązkiem i rozwijającą przyjemnością.
O „Synergizmie działań społecznych i edukacyjnych” podczas konferencji na krakowskiej Akademii Ignatianum opowiedzieli nie tylko ludzie teatru, ale i nauczyciele, osoby zajmujące się zawodowo resocjalizacją, pracownicy służb więziennictwa czy aktywiści działający na rzecz środowiska. Placówka z Czeskiego Cieszyna była jedynym teatrem, który był reprezentowany podczas tej konferencji. – Nie był to pierwszy raz, gdy pracownicy Teatru Cieszyńskiego wzięli udział w takim wydarzeniu. Staramy się systematycznie promować naszą scenę w różnych miejscach, także w Polsce. Tego typu wyjazdy zawsze stwarzają okazję do nawiązania nowych znajomości, są też doskonałą formą promocji. Często spotykamy osoby, szczególnie wśród młodszego pokolenia, które z takich wystąpień dowiadują się o istnieniu Sceny Polskiej lub też po latach przerwy przypominają sobie o jej działalności – podsumowuje wyjazd Lidia Chrzanówna, która nie tylko jest związana aktorsko ze Sceną Polską od wielu lat, ale i ukończyła pedagogikę na Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie, więc wychowanie przez sztukę również leży w kręgu jej zainteresowań.
Staramy się systematycznie promować naszą scenę w różnych miejscach, także w Polsce. Często spotykamy osoby, szczególnie wśród młodszego pokolenia, które z takich wystąpień dowiadują się o istnieniu Sceny Polskiej lub też po latach przerwy przypominają sobie o jej działalności.
Jaki charakter mają oddziaływania Teatru Cieszyńskiego na pograniczu polsko-czeskim? W swoim wystąpieniu Lidia Chrzanówna ujęła je w trzy grupy. Po pierwsze, teatr działa w zakresie kulturotwórczym, prowadząc stały dialog z widzem, wyjeżdżając do niego na spektakle plenerowe, dostosowując się do jego potrzeb i gustów, ale i stale dbając o poziom artystyczny. O to ostatnie zabiegają przede wszystkim kierownicy literaccy, odpowiednio wyważając w repertuarze dawkę literatury regionalnej i światowej.
Po drugie, teatr działa w polach edukacji i wychowania. Fakt, że do Teatru Cieszyńskiego przychodzą widzowie w wieku od 3 do 100 lat (i więcej!), powoduje iż placówka kształci estetyczną wrażliwość publiczności na wszystkich etapach jej życia i zapewnia ciągłość kulturowego dziedzictwa pokoleń. Teatr w Czeskim Cieszynie nigdy nie zamykał się na inicjatywy z zewnątrz, które mają charakter popularyzatorski i edukacyjny, świadczy choćby o tym najnowszy projekt tego typu, czyli blog „Teatr to my”.
Po trzecie i chyba najważniejsze oraz najpełniej dowodzące fenomenu, jakim jest Teatr Cieszyński, to oddziaływanie w zakresie kształtowania tożsamości międzykulturowej w specyficznych warunkach życia na granicy państw. Na artystyczny ferment wymiany kulturowej ma wpływ już sam fakt, że w jednym budynku na co dzień współistnieją ze sobą trzy zespoły teatralne. Artyści nie tylko mijają się na scenie podczas prób, wymieniają „ahoj” lub „cześć” na teatralnych korytarzach czy w bufecie, ale i realizują wspólne spektakle. Choć takich wspólnie granych przedstawień ostatnio w repertuarze brak (i jest już pewien niedosyt po zapadającym w pamięć na lata projekcie „Těšínské niebo – Cieszyňskie nebe”), to nadal ma miejsce bardzo istotna z punktu widzenia kontaktów międzykulturowych wymiana dramaturgii. Scena Polska inscenizuje czeskich dramaturgów, zaś Scena Czeska sięga do polskiej literatury. I takie zjawisko ma miejsce także w bieżącym sezonie artystycznym. Wystarczy przyjść do Teatru Cieszyńskiego, by przekonać się o tym na własne oczy…
Źródło – teatr to MY blog Těšínského Divadla – Teatru Cieszyńskiego/ Małgorzata Bryl-Sikorska