Policjanci z Cieszyna zatrzymali troje obywateli Czech, którzy w Cieszynie kradli rowery. Złodzieje wykorzystywali niefrasobliwość właścicieli i kradli na ogół źle zabezpieczone, drogie jednoślady. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 5 lat więzienia.
Ustalenia śledczych wskazują na to, że złodzieje rowerów nie mieli problemu ze znalezieniem łatwego łupu. Spacerując po terenie Cieszyna sprawdzali posesje, czy i jak jednoślady są zabezpieczone. Widząc otwartą furtkę czy też garaż, gdzie znajdował się niezabezpieczony rower, wchodzili na teren domu, zabierali jednoślady i odjeżdżali nimi za granicę. Następnie skradzione rowery sprzedawali na „czarnym rynku” po drugiej stronie Olzy.
Zajmujący się sprawą śledczy z cieszyńskiej komendy ustalili, że zatrzymane osoby od początku maja do początku czerwca skradły łącznie 10 rowerów. Straty jakie ponieśli właściciele jednośladów zostały wycenione na 25 700 zł. Wszyscy zatrzymani przyznali się do winy. 29-letnia kobieta miała udział w jednej kradzieży, jej 33-letni kolega w dwóch kolejnych. Najwięcej na sumieniu miał zatrzymany 27-latek, który jest odpowiedzialny za cztery kradzieże i jedną kradzież z włamaniem. Kobieta i 33-latek mogą trafić za kratki nawet na 5 lat, a ich 27-letni kompan nawet na 10 lat. O ich dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
źródło: KPP w Cieszynie