Rajd zaczęliśmy od czwartego czasu na pierwszym przejeździe odcinka na Wiślicy. Było to dla nas spore zaskoczenie ponieważ znamy konkurentów i wiedzieliśmy że nie będzie łatwo. Jak się później okazało konkurencja pierwszy przejazd potraktowała raczej zapoznawczo ponieważ na kolejnych dwóch nasze wyniki nie były już tak optymistyczne.Ostatni odcinek zweryfikował ostatecznie nasz wynik końcowy ponieważ zatrzymaliśmy się na kilkanaście sekund przy załodze która wypadła z trasy. Chłopaki nie pokazali nam „okejki” wiec dla pewności woleliśmy się zatrzymać. W takich momentach wynik nie jest najważniejszy.
Nasze starty możliwe są dzięki:
Top Express, Skorpion Wiesław Sikora, Dj Martin – Marcin Stryczek, Nauka Jazdy Kowalik, Agencja Reklamowa Niko