O tym, jak nieprzewidywalna i niebezpieczna może okazać się woda, przekonało się małżeństwo z powiatu oświęcimskiego. 38-letni mężczyzna i o 3 lata młodsza kobieta znaleźli się w wodach Jeziora Międzybrodzkiego po tym, jak silny wiatr przewrócił ich żaglówkę. Na szczęście z pomocą przypłynęli policyjni motorowodniacy z Gilowic, którzy podjęli ich z wody i, wspólnie z innymi służbami, postawili ich żaglówkę.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed południem na Jeziorze Międzybrodzkim. Pełniący tam służbę policjanci z sezonowego ogniwa wodnego z Gilowic, otrzymali informację o przewróconej żaglówce. Natychmiast popłynęli we wskazany rejon jeziora. Gdy zbliżali się do dryfującej łodzi zauważyli, że w wodzie znajduje się kobieta i mężczyzna. Nie mieli oni założonych kamizelek ratunkowych. Policjanci podjęli ich z wody. Na szczęście nic im się nie stało. Następnie, wspólnie ze strażakami z Żywca oraz strażakami ochotnikami z Międzybrodzia Bialskiego, rozpoczęli akcję związaną z postawieniem ich łódki. Po jej zakończeniu żeglarzy i ich sprzęt przetransportowano na suchy ląd.
Pamiętajmy o tym, że woda, oprócz wielu atrakcji, niesie za sobą również sporo niebezpieczeństw. Korzystając z wodnych kąpieli pamiętajmy również o odpowiednim zabezpieczeniu swojego mienia, np. dokumentów czy telefonu komórkowego, które, w przypadku przewrócenia żaglówki i złego zabezpieczenia, ulegają zniszczeniu.
źródło: www.zywiec.slaska.policja.gov.pl