Rok temu w Rajdzie Małopolskim załoga Biernat/Biernat wystartowali jako jedyna załoga reprezentująca klasę PPC. Jednak w tym roku sytuacja się zmieniła i do walki zgłosiło się pięć załóg, niestety po BK1 tylko 4 wystartowały w pucharze. Ambicje były o wiele większe niż pokazuje to wynik końcowy.
Niestety już na 1 odcinku załoga Peugeota była blokowana przez dojechaną załogę klasy RallyN. Późniejsze szukanie tempa zostało przerwane przez… pasek alternatora. 3 miejsce przy różnych przygodach wcale nie jest takie złe. Do rajdu Małopolskiego ruszyliśmy bardzo zmotywowani po poprawkach w naszym aucie. Niestety na 1 OS Zawoja na 3 km przed metą dogoniliśmy załogę jadącą przed nami, szacujemy że straciliśmy tam w granicach 5-10s w momencie gdy odcinek przegraliśmy o 8s.
Chyba każdy może wyobrazić sobie nasze rozczarowanie. Odcinek Maków który jechaliśmy już po zmroku udowodnił że mamy dobre tempo i ukończyliśmy go na 2 miejscu w klasie. Sobotni poranek to nie najlepsza nasza jazda, jednak ponownie notujemy 2 czas na odcinku. Gdy wydawało się że możemy jeszcze powalczyć to na pierwszym zakręcie 13 kilometrowego odcinka Mucharz spadł nam pasek alternatora, co w peugeocie 206 jest równoznaczne z utratą wspomagania… możecie wierzyć że siłownia już mi nie potrzebna. Ostatni odcinek chyba na szczęście dla nas został odwołany i na prądzie z akumulatora dotoczyliśmy się do mety tego niesamowitego rajdu!
Dziękujemy organizatorom za tak niesamowicie wymagające odcinki, to jest to co lubimy najbardziej!
Nasze starty są możliwe dzięki naszym niesamowitym sponsorom: