„Założyłam zbiórkę, bo potrzebuje waszego wsparcia. Zbieram na protezę nogi, która została uszkodzona podczas mojego wypadku. Będę wdzięczna za każdą kwotę. Jeśli mnie nie znasz to zapraszam Cię do odwiedzenia moich profili na social media. To tam dowiesz się trochę o tym co robię w życiu. W skrócie, to staram się żyć pełna para, czerpać z życia to co najlepsze. Nie krzywdzić innych tylko wspierać i co najważniejsze, to normalnie funkcjonować, mimo niepełnosprawności. Mało kto w życiu przeszedł tyle przykrych zdarzeń co ja, mimo to nadal znajduje siłę i chce żyć jak większość. Czasem mam dość tego wszystkiego, tego życia bez nogi. Nie stać mnie na takie życie. Początkiem roku miałam dość poważny wypadek samochodowy w wyniku którego m.in uszkodziłam protezę nogi , (koszt wykonania całej protezy + dodatkowa część to koszt 36 tys. ). Obecnie nie chodzę do pracy i póki nie zrobię nowej protezy nie wrócę do Aktywności – życia, do treningów, do sprawnego poruszania się” – czytamy na stronie zbiórki.
„ale …. Dziękuje Bogu, że żyje i wyszłam z tego bez większych obrażeń. Natomiast koszty, które muszę ponieść po wypadku są dość duże. Wyprzedzając wasze pytanie – nie należy mi się żadne odszkodowanie czy pomoc z Państwa i nie dostanę protezy ot tak. Należę do grona ludzi, którzy musza sobie Sami radzić z brakiem finansów na zakup podstawowych części czy protezy. Życie bez nogi nie jest takie łatwe i tanie jak to może się wydawać. Mimo, że jestem pełna energii, uśmiechnięta i staram się żyć jak inni, to non stop borykam się z problemami w poruszaniu się, mimo, że o tym nie mówię. Tak będzie do końca życia. To nie jest tak, że kupię sobie protezę i mam święty spokój aż do śmierci. Nie, tak nie jest. Protezy wymienia się jak części do samochodów, a części od protez wymienia się jak ubrania. Im częściej coś uzywasz, tym szybciej sie to zużyje. Kwoty są często podobne. Doskonale wiemy ile stawiamy kroków by zrobić podstawowe czynności domowe a ile gdy chodzimy do pracy itd wiem że mogę liczyć na Ludzi, którzy wiedza chodź trochę jak trudno jest żyć bez nogi. Którzy wiedza Ile przykrości i odrzucenia cie spotyka. Ile rzeczy nie możesz robić bez odpowiedniego oprotezowania, części zamiennych i jak to wszystko wpływa na twoje zdrowie , nie tylko nogę. Mam nadzieje, że mogę na Was liczyć. Dziękuje tym, którzy są, pomogą w zrzutce i dziękuje tym, którzy pomagają mi poprzez 1% podatku który jest tak istotny co roku. Pozdrawiam Was. Wasza Pozytywna (jeszcze) Dana” – Danuta Bujok
Link do zbiórki – ZOBACZ