To był prawdziwy nokaut w wykonaniu podopiecznych Stefana Horngachera, którzy pewnie zwyciężyli w sobotnim konkursie Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi i tym samym po raz pierwszy w historii stanęli na najwyższym stopniu podium w Zakopanem. Drugie miejsce wywalczyła reprezentacja Niemiec, która do Polaków straciła prawie 25 punktów. Podium uzupełnili Norwegowie.
Mistrzowska czwórka Stefana Horngachera w pięknym stylu zwyciężyła w sobotnim konkursie drużynowym Pucharu Świata w Zakopanem. Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch nie dali szans rywalom i przy dopingu polskich kibiców odnieśli historyczny triumf na Wielkiej Krokwi.
Rywalizację w polskim zespole rozpoczął Maciej Kot, który dwukrotnie przekroczył granicę 130 metrów, lądując odpowiednio 133 oraz 130 metrów. Fenomenalnie skakał również Stefan Hula, który w pierwszej serii wylądował na 136 metrze, a w drugiej skoczył tylko pół metra bliżej. W trzeciej grupie zawodników reprezentował nas Dawid Kubacki, który uzyskał 128,5 oraz 133 metry. Rywalizację zakończył tradycyjnie Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski w pierwszej rundzie skoczył 134 metry. Natomiast w finale nowym rekordem skoczni – 141,5 metra przypieczętował sukces Polaków w sobotni wieczór.
Drugie miejsce dla reprezentacji Niemiec wywalczyli: Markus Eisenbichler, Stephan Leyhe, Andreas Wellinger oraz Richard Freitag. Na najniższym stopniu podium stanęli Norwegowie w składzie: Anders Fannemel, Johann Andre Forfang, Marius Lindvik oraz Andreas Stjernen.
Źródło: Anna Karczewska / PZN
fot. PZN