Szacunkowe straty po pożarze tartaku w Górkach Wielkich to 3 miliony zł. Potwierdziły się doniesienia o osobie poszkodowanej zabranej do szpitala. Okazuje się, że był to syn właściciela, który został poparzony. W akcji brało udział 28 zastępów zawodowej oraz ochotniczej straży pożarnej z powiatu cieszyńskiego, jak i kilka jednostek z Bielska Białej. O skali pożaru świadczyć mogą zdjęcia zamieszczane na portalach społecznościowych. Jedno z nich zostało wykonane w Bielsku. Dym był widoczny z jednego z osiedli.
Pierwsi strażacy pojawili się nam miejscu około godziny 19:40, jak informuje rzecznik prasowy KP PSP w Cieszynie st.kpt. Michał Pokrzywa – ostatnie zastępy swoje działania zakończyły około godziny 8:00 rano.
Niektóre jednostki OSP czuwały w swoich remizach. Przykładowo jeden zastęp z OSP Cieszyn Bobrek udał się do pożaru w Górkach, a drugi w pełnej gotowości pozostał w strażnicy. OSP Istebna Centrum udała się do Ustronia, o czym informuje na swoim profilu Facebookowym: „Wyjazd polegał na uzupełnieniu obsady Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej PSP w Ustroniu przez naszych druhów , w czasie którym oni walczyli z pożarem tartaku.”
fot. Ochotnicza Straż Pożarna Istebna Centrum – Volunteer Fire Brigade