Oliwia ma 4 lata, przyszła na świat jako wcześniak z martwicą i wylewami krwi do mózgu. Choć lekarze nie dawali jej nadziei, mała wojowniczka przeżyła. Pierwsze trzy miesiące życia spędziła w szpitalu, a niedługo po powrocie do domu okazało się, że dziewczynka cierpi na porażenie mózgowe. Nie chodzi, nawet nie siedzi i ma problemy ze wzrokiem. Wizyty u lekarzy i nieustanna rehabilitacja to codzienność Oliwki, tym bardziej uciążliwa, bo dziewczynka mieszka z rodzicami na II piętrze. Codzienne wynoszenie jej na rękach jest niezwykle męczące dla utrudzonych rodziców… Ich marzeniem jest winda, która znacznie ułatwi im opiekę nad swoim chorym dzieckiem.
Zbiórka pieniędzy odbywa się pod tym linkiem