Od naszych czytelników otrzymaliśmy informacje o co najmniej dwóch niebezpiecznych incydentach na górskich terenach. Do wypadku doszło prawdopodobnie na górze Czantoria. Na górnej stacji wyciągu byli widziani GOPR-owcy oraz LPR ( helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego ). Na ten moment nie mamy oficjalnych informacji, co się dokładnie stało.
Z kolei na Błatniej na odpoczywających w okolicy schroniska ludzi wbiegło kilka koni. Z relacji świadka wynika, że na polanę, gdzie siedzieli oraz leżeli ludzie wbiegły – prawdopodobnie czymś spłoszone – zwierzęta. Ludzie w popłochu uciekali, gdzie się tylko dało ponieważ konie biegły prosto na nich. Cudem nikomu nic się nie stało, dodaje świadek. Niestety, nie wiadomo do kogo należały konie, nikt za nimi nie biegł, ani ich nie szukał.
